Mamy taki zwyczaj w naszej parafii,że w grudniu ksiądz umożliwia dotarcie z paczkami do dzieci, które są w potrzebie. Są przygotowywane bombeczki, które z z tyłu mają zapisane Imię i wiek dziecka. Kto chce, zabiera ją i na tej podstawie przygotowuje paczuszkę. bombek jest ok.30.
Pomagałam w ich ozdabianiu. Czasu nie było dużo,ale dałam radę. Z roku na rok moje dekoracje sa ładniejsze. Najważniejsze jednak,że chętnych do niesienia pomocy jest dużo. Bombeczki, są odbierane przez ludzi w ciągu paru minut.
Jak widać serca mamy wielkie na potrzeby innych, tylko mało się o tym mówi.
świetny pomysł i cudne bombki:)
OdpowiedzUsuńPiękne bombeczki i wspaniały pomysł pomocy
OdpowiedzUsuńŚwietne bombki, ale jeszcze bardziej podoba mi się pomysł z pomocą :)
OdpowiedzUsuń